Jak zacząć karierę po studiach? Czytaj w naszym nowym poradniku "Twoja kariera 2015"! Bartosz Sendrowicz: Kiedy jest odpowiedni moment na to, by wybrać się na studia podyplomowe? Małgorzata Gałązka-Sobotka, dyrektor Centrum Kształcenia Podyplomowego Uczelni Łazarskiego: - Odpowiedź nie jest jednoznaczna, bo wszystko zależy od tego, czego oczekujemy od studiów podyplomowych. Wielokrotnie widzę osoby, które uzyskały licencjat i od razu po nim decydują się na studia podyplomowe. Nie ma nic dziwnego w takiej ścieżce edukacyjnej. Wybierają ją absolwenci, którzy mają niedosyt wiedzy specjalistycznej, czyli takiej, która pozwoli im płynnie wejść na
rynek pracy albo poprawić sytuację zawodową, rozpędzić karierę.
Najczęściej wybierają oni kierunki takie jak np. zarządzanie projektami czy psychologia w biznesie. Te kierunki dają nie tylko szeroką wiedzę specjalistyczną, ale wzmacniają też kompetencje niezbędne na każdym etapie kariery. Przecież opanowanie umiejętności zarządzania projektami, planowania pracy, mierzenia jej efektów, czy budowania dobrych relacji w grupie może być niezwykle przydatne zarówno w pierwszej pracy, jak i na stanowisku menedżerskim.
Oczywiście jest też druga ścieżka - bardziej klasyczna - czyli podjęcie decyzji o studiach po kilku latach kariery zawodowej. Decydują o tym wymagania rynku. Zakres odpowiedzialności na poszczególnych stanowiskach rozszerza się i pracownicy, chcąc temu sprostać, poszerzają swoją wiedzę i umiejętności. Liczne kierunki studiów adresowane są wyłącznie do praktyków. Osoby stawiające pierwsze kroki na rynku pracy by sobie na nich nie poradziły, a już na pewno nie skorzystałyby na ich ukończeniu. Dobrym przykładem są np. studia na kierunku "architekt marki". Są niedostępne dla osób bez doświadczenia, bo wymagają wymiany fachowej wiedzy i umiejętności w ramach kolejnych zadań i projektów zadawanych przez wykładowców. Wybierają je osoby z przynajmniej dwuletnim doświadczeniem w zarządzaniu marką.
Wróćmy jeszcze do absolwentów studiów licencjackich. Takich osób na studiach podyplomowych przybywa? - Tak, ale to ciągle niewielka grupa. Warto wiedzieć, że studia podyplomowe są alternatywą dla uzupełniających studiów magisterskich. Absolwenci niestacjonarnych studiów licencjackich coraz częściej wybierają "podyplomówkę", studenci studiów stacjonarnych najczęściej kontynuują swoją edukację na uzupełniających studiach magisterskich.
Absolwenci studiów zaocznych wcześniej wchodzą na rynek pracy i szukają pogłębienia, czy ugruntowania wiedzy specjalistycznej w możliwie najszybszy sposób. Na studiach podyplomowych taką wiedzę dostają i od razu ją wykorzystują w pracy, jednocześnie zajmuje im to mniej czasu niż ukończenie ogólnokształcących studiów magisterskich uzupełniających.
Absolwenci stacjonarnych studiów licencjackich decydują się na "podyplomówkę" dużo rzadziej, ale jeśli to robią, to dlatego, że chcą szybko iść do pracy, a nie mają wiedzy praktycznej. Z rozmów z pracodawcami wynika, że oni bardzo cenią takich
kandydatów, bo studia podyplomowe prowadzone są przez praktyków i wybitnych specjalistów.
Klasyczna ścieżka edukacyjna, rozumiana jako zdobycie tytułu magistra i dopiero ukończenie studiów podyplomowych, jest już nieaktualna? - Na pewno nie tak aktualna jak kiedyś. Decyzje edukacyjne podejmowane przez młodych są coraz bardziej racjonalne. Dokonują oni bardziej świadomych wyborów, uważnie śledzą publiczną debatę o jakości kształcenia i wyciągają z niej wnioski dla siebie. Obserwuję, że w ostatnich latach media więcej mówią o konieczności większego dopasowania ścieżki edukacyjnej do wymogów rynku pracy. Młodzi starają się więc nie być "wiecznymi studentami" i jednocześnie jak najwięcej się nauczyć. Wybór dobrych studiów podyplomowych pozwala im wcześniej zacząć karierę.
Dobre studia podyplomowe, czyli jakie? - Takie, które dają najbardziej aktualną wiedzę teoretyczną w danym zakresie, czy w danej branży i - przede wszystkim - kształtują umiejętności wykorzystania tej wiedzy w środowisku pracy. Wszyscy zarzucamy uczelniom, że dają ogromną dawkę wiedzy, ale nikt nie uczy, jak ją stosować w praktyce. Studia podyplomowe właśnie tego powinny uczyć. Dlatego muszą być prowadzone przez zespół doświadczonych praktyków z ugruntowaną wiedzą i umiejętnościami.
Zgodnie z ustawą Prawo o szkolnictwie wyższym studia podyplomowe nie mogą trwać krócej niż dwa semestry. Ich maksymalny wymiar zależy natomiast od zakresu, który obejmują. Zazwyczaj nie trwają dłużej niż cztery semestry. Praktyka pokazuje, że optimum to roczne studia podyplomowe. Samym studentom zależy na skondensowanej formie edukacyjnej oraz dobrej relacji ceny do jakości. A im dłuższe są studia, tym więcej kosztują - czasu i pieniędzy.
Jaki jest typowy profil studenta studiów podyplomowych? - Bardzo wiele się w tej kwestii zmieniło. Rośnie np. średnia wieku, a to pokazuje, że urzeczywistnia się idea uczenia się przez całe życie. Owszem - jak mówiliśmy wcześniej - na studia podyplomowe decydują się też ludzie młodzi, ale analizując całą populację, średnia wieku idzie wyraźnie w górę. Coraz częściej taki rodzaj dokształcania wybierają osoby powyżej 40. roku życia. Osoby te świadome są zmian, jakie zachodzą na współczesnym rynku pracy i wyzwań, przed jakimi stawiani są pracownicy. Decydują się więc na rozszerzanie kwalifikacji i studia podyplomowe, aby zwiększyć lub utrzymać swą atrakcyjność na rynku pracy.
A co ze studiami specjalistycznymi, jak np. MBA? Rośnie popularność takich programów? - Tak, i to mimo tego, że studia są bardzo kosztowne. Pamiętajmy też, że są one dedykowane dla określonej grupy pracowników. Chodzi o osoby z kilkuletnim doświadczeniem menedżerskim, umiejętnościami zarządzania personelem. Tylko takie osoby są w stanie naprawdę dobrze wykorzystać studia MBA i przekuć je w sukces zawodowy.
W programach MBA szczególnie istotny jest efekt synergii generowany podczas wspólnych dyskusji, indywidualnych i grupowych ekspertyz. Ważne jest omawianie doświadczeń, czy identyfikowanie ryzyka z różnych perspektyw. Tylko osoby z określonym poziomem wiedzy i doświadczenia mogą temu sprostać.
Jaka jest największa wartość płynąca z takich studiów? - Kursy MBA to pełnoprawne studia akademickie. Oznacza to, że oprócz konkretnych umiejętności, dają też rozbudowaną wiedzę teoretyczną i kształtują postawy. To trzy elementy składowe, które według strategii bolońskiej powinny zawierać studia akademickie.
Dla porównania typowa "podyplomówka" nakierowana jest w przewadze na kształtowanie umiejętności i postaw, w pewnym sensie jest więc uboższa od MBA, który ma przenieść słuchacza na inny poziom rozumienia i percepcji biznesu - poziom zarządzania strategicznego.
Absolwenci często mówią, że najbardziej przydają im się znajomości zawarte w trakcie MBA. - One odgrywają tak naprawdę ogromną rolę na każdym etapie kształcenia. Z moich obserwacji wynika, że dla słuchaczy wszystkich studiów podyplomowych mają one duże znaczenie. I nie chodzi tylko o relacje między słuchaczami, ale też między słuchaczami i wykładowcami, bo wykładowcy to praktycy, którzy nierzadko szukają nowych pracowników do swoich firm i mogą stać się wartościowym współpracownikiem w przyszłych projektach.
MBA w kraju są równie dobre co MBA ukończone za granicą? - Studia zagraniczne w wiodących ośrodkach akademickich zwiększają dostęp do szerokiej i najnowszej wiedzy oraz gwarantują zróżnicowane kulturowo środowisko studiowania. Dają szansę wymiany doświadczeń i wiedzy z różnych krajów i kultur. Rozwijają relacje międzynarodowe, które mogą stanowić nowe źródło możliwości rozwoju.
Oczywiście możliwość uczenia się za granicą kosztuje znacznie więcej niż w kraju, ale jak pokazuje praktyka, z takich studiów korzystają głównie ci, którzy mogą liczyć na wsparcie pracodawcy. Najczęściej z programów tych korzystają pracownicy dużych międzynarodowych korporacji, zainteresowanych rozwojem kompetencji pracownika przygotowywanego do kolejnych etapów kariery za granicą lub w znacznie bardziej wymagającym środowisku.
Gość: Akaja
Oceniono 1 raz 1
U mnie nie jest problemem kiedy pójść na studia podyplomowe, bo chciałabym pójść już w tym roku, ale zupełnie nie wiem gdzie i jaki kierunek wybrać. Niestety, nikt z moich znajomych ze studiów nie planuje kontynuować nauki, a ja jestem w kropce. Chciałabym studiować coś związanego z zarządzaniem, biznesem.